Month: Marzec 2014

Radość nieba

Joanna wychowała się w chrześcijańskim domu. Gdy zdała do szkoły średniej, zaczęła kwestionować swoją wiarę i odeszła od Boga. Po maturze zaczęła podróżować do różnych krajów, szukając szczęścia i nigdy nie mogąc znaleźć zaspokojenia. Gdy znalazła się w kłopotach, uświadomiła sobie, że potrzebuje Boga, i że Bóg jej szuka.

Miła woń

Niektóre zapachy są niezapomniane. Ostatnio mój mąż wspomniał, że kończy mu się krem do golenia. „Kupię ci” – zaproponowałam. „Czy możesz mi przynieść ten rodzaj?” – zapytał, pokazując mi pojemnik. „Kocham ten zapach. Mój tata zawsze go używał”. Uśmiechnęłam się, przypominając sobie chwile z dzieciństwa, gdy czułam zapach szamponu używanego przez moją mamę. Dla mnie i Toma zapachy są emocjonalną reakcją i przyjemnym wspomnieniem ludzi, których kochaliśmy i którzy już odeszli.

Z chmurami w tle

W roku 1927, film animowany p.t. Skrzydła, opisujący dzieje dwóch amerykańskich pilotów podczas I wojny światowej, zdobył pierwszą nagrodę Academy Award. Podczas filmowania nastąpiła kilkudniowa przerwa. Zniechęceni producenci zapytali reżysera o przyczynę. Ten odpowiedział: „Niebo jest bezchmurne. Walka w powietrzu nie będzie dobrze widoczna. Chmury bowiem stwarzają perspektywę”. Miał rację. Widzowie mogą zobaczyć co tak naprawdę się dzieje, gdy walka w powietrzu toczy się z chmurami w tle.

Pokarm serca

Kocham jedzenie! Lubię przyglądać się mu, gdy jest pięknie zaprezentowane i cieszę się, gdy mogę je kosztować. Gdyby to ode mnie zależało, jadłbym częściej niż powinienem, choć nie pomagałoby to mojej sylwetce! Dobrze więc, że moja żona Martie potrafi z miłością mi przypominać o zdrowym odżywianiu się w odpowiednich porach dnia.

Nazwy zawodów

Gdy BBC poprosiło o podawanie przykładów poważnie brzmiących, a jednocześnie mało znanych a nawet dziwacznie brzmiących zawodów, jedna z respondentek napisała: „podwodny technik ceramiczny”. Była pomywaczką w restauracji. Czasami nazwy sprawiają, że zawód brzmi bardziej prestiżowo.

Skłonność do błądzenia

Jednym z moich ulubionych hymnów jest Przyjdź o źródło błogosławieństw napisany w roku 1957 przez 22-letniego Roberta Robinsona. W tekście znajduje się wers, który zawsze zwraca moją uwagę i zmusza mnie do samooceny. Brzmi on: „Panie, skłonny jestem błądzić, skłonny by opuścić cię”. Czasami tak się czuję. Zbyt często zajmuję się tym co nie trzeba i dryfuję zamiast skupiać swoje serce i myśli na Zbawicielu, który mnie umiłował i wydał za mnie samego siebie. Ani Robert Robinson ani ja nie jesteśmy w tym osamotnieni.

Bezsilny

Pod koniec października 2012 roku potężny sztorm wywołany huraganem uderzył w gęsto zaludnione tereny północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych, pozostawiając za sobą ogromne powodzie i zniszczenia. Kataklizm pozbawił prądu ponad osiem milionów mieszkańców. Brak energii elektrycznej wywołał niedobory żywości, paliwa i wody oraz wywołał chaos w transporcie. Wyjące wiatry i pędzące fale zniszczyły wiele regionów i zasypały je górami piachu. Media donosiły o zdarzeniu: „Miliony ludzi bez energii”.

Złota reguła

Koncepcja złotej reguły – traktowanie innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani – pojawia się w wielu religiach. Cóż więc wyjątkowego zawiera się w słowach Jezusa?

Milczący długopis

Harry Truman, były prezydent Stanów Zjednoczonych, miał zasadę: każdy list napisany w gniewie, zanim zostanie wysłany, musi czekać na jego biurku przez 24 godziny. Jeśli po opadnięciu emocji nadal trwał przy tym samym przekonaniu, list wyruszał w drogę. Pod koniec życia Truman miał w swoim biurku dużą szufladę pełną niewysłanych listów.

Osobiste podejście

Gdy uczyłem w chrześcijańskiej szkole średniej, kontakt z nastolatkami sprawiał mi ogromną przyjemność. Próbowałem nadać ich życiu chrześcijański sens, którego cechą charakterystyczną miała być miłość do Boga i ludzi. Moim celem było przygotowywanie ich do życia skoncentrowanego na Bogu. Było to możliwe tylko wtedy, gdy dzięki Duchowi Świętemu ich wiara stawała się dla nich najważniejsza. Ci, którzy nie szli za Chrystusem, po wydostaniu się spod wpływu chrześcijańskich nauczycieli i rodziców wpadali w kłopoty. To samo przydarzyło się judejskiemu królowi Joaszowi. Jehojada, jego wuj i mądry doradca, wywierał wpływ na Joasza i mobilizował go do życia, które podoba się Bogu (II Kronik 24:11, 14).

Mylący strój

Gdy Coty Creighton wędrował po górach w stanie Utah, zauważył kozła, który nie wyglądał jak reszta stada. Po bliższym przyjrzeniu się niezwykłemu zwierzęciu stwierdził, że był to człowiek przebrany za kozła. Gdy skontaktowały się z nim miejscowe władze, określił swoje przebranie jako strój malarza przykrytego sierścią. Powiedział, że sprawdza swój strój przed myśliwską wyprawą. Jego sztuczka przypomniała mi słowa Jezusa: „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi” (Ew. Mateusza 7:15). Fałszywi nauczyciele nie mają w sobie owocu Ducha Bożego (Galacjan 5:22-23). „Oddają się… pożądliwościom cielesnym, a zwierzchnością pogardzają” (II Piotra 2:10). Są śmiali, egocentryczni i pełni chciwości (w. 10, 14). Ponieważ rządzą nimi pożądliwości, wykorzystują innych ludzi posługując się „zmyślonymi opowieściami” (w. 3). Biblia mówi, że owi błądzący, duchowi przywódcy zmierzają na zatracenie i pociągają za sobą wielu nieświadomych i nieoświeconych ludzi (w. 1-2).

Moc, która przemienia

Wielu ludzi lubi gry, które sprawdzają ich wiedzę. Niedawno testowałem wraz z kolegą grę wymagającą wiedzy biblijnej. Ponieważ siedzieliśmy w holu naszego biura, osoby znajdujące się w pobliżu mogły słyszeć nasze rozmowy. Padały różne pytania związane z arką Noego, kobietą przy studni i wieloma innymi historiami. Koledzy zaczęli nam podpowiadać. Z radością słuchałem jak członkowie personelu na ochotnika rozwiązywali różne zagadki.